Archiwum 27 marca 2020


mar 27 2020 KRYZYSOWA OGÓRKOWA
Komentarze (0)

Dzień dobry,

Dziś przedstawiam Wam przepis na zupę na MAŚLE😀 tak na maśle, bez żadnych porcji mięsnych. Dziękuję Ciociu Elo za tą inspiracje ( już przeszło 2 lata temu ). Mając kilka ziemniaków i choćby 3 duże ogórki kiszone z wodą spod nich jesteście w stanie zrobić zdrowa zupę.

 

Do zupy z zdjęć użyłam :

-1szt marchewki startej na oczach

-1szt pietruszki startej na oczkach

-5cm zielonej części z pora w krążki pokrojonej

-niewielki kawałek selera starej na oczkach

-ogórki kiszone ok. 6 szt średniej wielkości startej na oczkach

-kilka ziemniaków w kostkę

-liść laurowy i ziarnko ziela angielskiego

-śmietanę 18% do zagęszczenia (bez również jest dobra). 

Jeśli dysponujecie warzywami zaczynamy od podgotowania marchewki, pietruszki, selera, pora w średniej wielkości garnku do wysokości 3/4 wody z dodatkiem jarzynki. Po kilku minutach dodajemy ziemniaki w kostkę solimy wg ilości ziemniaków i dodajemy 1 łyżkę masła /masła klarowanego. Po tym jak ziemniaki zmięknął dodajemy starte ogórki kiszone, zielę ang. i liścia laurowego. Gotujemy kilka minut. Sprawdzamy słoność, jeśli tego wymaga dodajemy bulionu. Dodajemy wodę spod ogórków i już tylko doprowadzamy do zagotowania. Zabielamy doprawiamy pieprzem i/lub czarnuszką. 

W wersji mega kryzysowej gotujemy na osolonej wodzie ziemniaki z dodatkiem masła. Jak zmiękną dodajemy ogórki i kolejna wodę spod ogórków wg. schematu wyżej. 

Ważne jest to jakie używacie ogórki kiszone. Jeśli nie macie własnych przetworów kupujcie te, które nie mają konserwantów.

 

Jeszcze ważniejsze jest w ogóle spożywanie kiszonek w sezonie jesienno-zimowym. Chociaż teraz to już przez większość roku. Ja wiecie mają wiele cenny prebiotyków, które uzupełniają florę bakteryjną jelit w ważne elementy.

Dlatego uważam, że kupowanie ogórków i kapusty kiszonej powinny być na pierwszym miejscu na liście zakupowej. I spożywanie ich na surowo. Czy za pomocą takiej zupy jeśli nie jesteście w stanie wypić wody spod ogórków bezpośrednio z szklanki.

Zupa ta nas ratowała średnio raz w tygodniu dotąd, bo z dzieci często ma się kryzys co i jak szybko ugotować.

Udanego gotowania!

Smacznego!

Pozdrawiam 

mar 27 2020 KRYZYSOWE RACUCHY
Komentarze (0)

WITAM, 

Dziś robiłam racuchy z jabłkami. Są mega szybkie bez drożdzy, z resztek nabiału typu śmietana 18 % , jogurt grecki , jogurt natualny (jednak on jako dodatek-raczej potrzeba gęstej konsystencji). 

Ja akurat dysponując tym co w lodówce stworzyłam z takie mixu ciasto. 

Składniki na 1 porcję :

250 ml nabiału z wyżej wymienionych lub mix (zależy co mamy w lodówce)

1 jajko ,

3 łyżki mąki ,

1 łyżka cukru u mnie trzcinowy i kokosowy,

1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia, 

jak dysponujecie jabłkiem to na porcje pół jabłka pokrojonego drobno w kostkę.

 

Najpierw mieszamy wszystkie składniki energicznie łyżką lub widelcem, a na końcu dodajemy jabłko.  

Pieczemy na oleju do zrumienienia. 

Mi wyszły mega puszyste. Są one z nabiałem,więc musza trochę przestygnąć żeby się zwarły i wydobyły smak. 

Tak , oto się prezentują :

 

 

 

Smacznego !

Pozdrawiam 

mar 27 2020 DZIECKO Z BLISKA
Komentarze (0)

Hej!

   Jestem rozemocjonowana po obejrzeniu 188 odcinka "Zakochani po uszy" postanowiłam napisać ten wpis (a chociaż go rozpocząć). Jest godzina 23.59 23.03.20 , Czy go dodam na chłodno jutro? Nie wiem.

   Jak co tydzień w czwartek czekam na nowe odcinki na player.pl Zakochanych po uszy i Na wspólnej.Mam wykupiony pakiet i oglądam odcinki z wyprzedzeniem. Zazwyczaj jak dzieci śpią 90 min i mam wszystkie odcinki "Zakochanych" obejrzane .  I tu  w 00:03 minucie i pada zdanie, które nie było mi obce. Zetknęłam się z nim, już Wam mówie bo nawet pamiętam- w październiku 2018r . na jakimś forum.  Wówczas do mnie to jeszcze nie trafiło. Wywołało myśl czemu nie mam takiej wioski w swoim otoczeniu, ale nie przeszło przez filtr -weź poszukaj czegoś więcej na ten temat. A może przemknęło przez myśl ,ale jeszcze wtedy nie miałam wiedzy na temat podświadomości. Nie wiedziałam jak z niej korzystać. Więc zdanie do mnie przyszło, a  nie odczytałam tego sygnału, że to ważna dla mnie wskazówka.  

   I tak miesiąc temu Sara z SaraPisze.pl / Światusy-youtube poleciła na instagramie książkę Agnieszki Stein "Dziecko z bliska idzie w świat". Jednak tytuł pamiętałam cały jeden dzień,a instastories się nie zapisało.Widząc jak sytuacja się rozwija w Polsce postanowiałam , że zakupie sobie książki na kwarantannę. Więc kilka dni później napisałam do Sary, żeby przypomiała mi co to za książka. Udało się. Zaczęłam szukać w środę w piątek już były u mnie. Dwie części Dziecko z bliska i Dziecko z bliska idzie w świat AGNIESZKI STEIN . Można znaleść jeszcze pozycje tej autorki o adaptacji w przedszkolu  i właśnie o wioskach. 

   edit. 14.04.20 Oglądając wyżej wymieniony odcinek już byłam po roździale,w którym autorka piszę o tym , żeby wychować dziecko potrzebna jest cała wioska. I tak mnie tąpnęło, że muszę napisać o tej książce ,bynajmniej zacząć ponieważ przypuszczałam , że mogę nie skończyć na następny dzień. I tak do dziś myślałam, jak to ugryść. Jest to bardzo głęboka dla mnie sprawa. Szkoda , że przed urodzeniem pierwszego dziecka nie przeczytałam tej książki . Ile by mi to rozjaśniło rzeczy . Czasu nie cofnę , ale cieszę się, że ta książka przyszła do mnie teraz. Wiele mi już pomogła i jeszcze więcej pomoże jak ją skończę (to nie jest książka z tych co czytamy góra trzy dni) . Czytając ją trzeci raz pewnie ciągle coś będę jeszcze w niej odnajdywać. Myślę , że każda kobieta (matka, babcia, ciocia, postronne osoby), które mają styczność z dziećmi powinna ją przeczytać , a pewnie i wszyscy ojcowie. Na dziś tyle jestem w stanie odnieść się osobiście do tego tematu, może kiedyś go rozwinę jeszcze.

P.S trudno się piszę o tych nagłębszych odczuciach,

P.S 1 wydaje mi się , że obecnie samodzielne myślenie niedługo zostanie zakazane, a dużo mam przemysleń o obecnym czasie, 

P.S 2 będę częściej pisać, przepraszam za tą przerwę :) .