Archiwum 16 maja 2020


maj 16 2020 Taka WIOSNA
Komentarze (0)

   U mnie taka wiosna! Posadziłam zioła , pędy sosny zasypałam cukrem i po zakupach pełne patery owoców i warzyw. 

   Staram się , żeby dzieci codziennie jadły owoce i warzywa. Na szczęście rozszerzając dietę robiłam posiłki sama, więc do drugiego roku życia moje dzieci były jak odkurzacze jadły praktycznie wszystko co wolną było wg zaleceń mądrych książek. Jak  AlaAntkowe BLW  mówią,  od 2 do 5 lat jest sporo rzeczy na ble , i jednego dnia dziecie nie ruszy , a  drugiego  będzie kochać. A po 5 roku już są preferencje jedzeniowe ukierunkowane. 

   Najważniejsze jest pierwsze 1000 dni kiedy organizm dziecka rozwija się najbardziej dynamicznie.

   Na nasz mikrobiom ma już wpływ poród czy jest naturalny czy przez cesarskie cięcie oraz karmienie piersią czy mlekiem modyfikowanym, więc pracujemy na niego całe życie. Pewnie już słyszeliście, że wszystko zaczyna się od jelit i są one drugim mózgiem. 

   Dzienna dawka warzyw i owoców to 5 porcji ok.  400 g. 

   Tu zachęcam do korzystania z ziół u mnie zasadzona od prawej kolendra  , bazylia, melisa, w doniczce z cytrynami zielona pietruszka , lubczyk i mięta. W tle pod samym oknem słój z pędami sosny na syrop.  

 

    Zioła posadziłam dwa dni temu i juz wykorzystałam do twarozku wczoraj na śniadanie  kolendre , bazylię i miętę oraz szczypiory z cebuli i czosnku uprawe mam na tarasie. Była pyszna herbatka z melisa i miętą , ryba z bazylią. Lubczyk i pietruszka czekają na rosół choć mają mnóstwo innych zastosowań jak pozostałe łącznie z deserami. 

   Parę dni temu również robiłam twarożek z ziołami prosto z ogródka tj. zielona cebulka, koperek, pokrzywa, bluszczyk kurdybanek- który jest jednym z najstarszym polskich ziół, który doskonale odtruwa organizm podobnie jak korzeń mniszka lekarskiego. 

   Czosnku akurat nie używałam bo zjadłam w innej postaci 2 ząbki. 

   Jak już wspomniałam bardzo ważną rolę mają również kiszonki i dobrej jakości probiotyki i kolostrum czyli siara bydlęca lub jesli ktoś ma faktyczną alergię na mleko krowie może zastapić siarą koni-która w składzie bardzo przypomina skład mleka matki.

   Na temat probiotyków zrobię jeszcze osobny wpis :)